KHW S.A. ponownie wybiera prezesów .

*Na stronie internetowej KHW S.A. ukazało się ogłoszenie rady nadzorczej Katowickiego Holdingu Węglowego o nowym postępowaniu kwalifikacyjnym na 3 stanowiska w Zarządzie : prezesa zarządu, wiceprezesa zarządu ds. produkcji i wiceprezesa zarządu ds. ekonomiki i finansów KHW S.A. IX kadencji.*

Subscribe
Powiadom o
guest
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
View all comments
ryl
ryl
6 czerwca 2016 19:16

No to już coś wiemy co prawda z prasy , ale wiemy :

W następstwie postępowania kwalifikacyjnego na stanowiska w zarządzie KHW SA rada nadzorcza, po przeprowadzeniu rozmów z kandydatami, w poniedziałek, 6 czerwca br. wybrała:
– Tomasza Cudnego – na stanowisko prezesa zarządu;

– Jarosława Jaromina – na stanowisko wiceprezesa zarządu ds. ekonomiki i finansów;

– Bronisława Gaja – na stanowisko wiceprezesa zarządu ds. produkcji.

bogus
bogus
5 czerwca 2016 17:02

Tak dla relaksu :):
„Bajka o pracowitej mrówce

Codziennie wcześnie rano, mała mrówka przybywała do pracy i natychmiast rozpoczynała wykonywanie swoich obowiązków. Produkowała dużo, a to co robiła dawało jej satysfakcję.

Szef lew był zdumiony widząc, że mrówka pracuje bez nadzoru. Pomyślał więc, że jeśli mrówka może wytwarzać tak dużo bez nadzoru, to czyż nie wytwarzałaby jeszcze więcej, gdyby miała nadzorcę?!
Zatrudnił więc karalucha, który posiadał szerokie doświadczenie jako nadzorca i znany był z pisania znakomitych raportów.
Pierwszą decyzją karalucha było wprowadzenie systemu kart zegarowych. Potrzebował także sekretarki, by pomagała mu pisać i drukować raporty oraz pająka do zarządzania archiwami i monitorowania wszystkich rozmów telefonicznych.

Lew był zachwycony raportami karalucha i poprosił go o sporządzenie dodatkowych wykresów, w celu opisania tempa produkcji i przeanalizowania trendów tak, by mógł je wykorzystać w prezentacji na zebraniach Zarządu.
Tak więc karaluch musiał kupić nowy komputer, drukarkę laserową i zatrudnić muchę do prowadzenia działu informatyki.

Mrówka, kiedyś tak produktywna i zrelaksowana, nienawidziła nadmiaru nowej papierkowej roboty i spotkań, które zabierały jej większość czasu.
Lew doszedł zatem do wniosku, że nadszedł czas mianowania osoby kierującej działem, w którym pracowała mrówka.
Stanowisko dał więc cykadzie, której pierwszą decyzją był zakup do biura nowego dywanu i ergonomicznego krzesła. Nowy kierownik cykada, również potrzebowała komputera i osobistego asystenta, którego wzięła ze sobą z poprzedniego działu po to, by pomógł jej przygotować Strategiczny Plan Optymalizacji Kontroli Pracy i Budżetu.

Dział w którym pracowała mrówka stał się smutnym miejscem, gdzie nikt się już nie śmiał, za to wszyscy byli nerwowi. W tym samym czasie cykada przekonała szefa lwa, co do absolutnej konieczności przeprowadzenia badania środowiska pracy.

Po przeglądzie kosztów funkcjonowania działu mrówki lew stwierdził, że efektywność uległa znacznemu zmniejszeniu. Zatrudnił więc sowę, prestiżowego i znanego konsultanta, by ta przeprowadziła audyt i zaproponowała rozwiązania.
Sowa spędziła w dziale trzy miesiące i przygotowała ogromny, wielotomowy raport, kończący się następującym wnioskiem: “W dziale jest przerost zatrudnienia”.

Zgadnijcie, kogo lew zwolnił jako pierwszego?
Oczywiście mrówkę, gdyż wykazywała „brak motywacji i negatywną postawę”.

Ola
Ola
4 czerwca 2016 06:00

To wielka tajemnica, wszyscy nabrali wody w usta i milczą jak zaklęci. Mówią na mieście żeTomek wraca taka to jego praca. Poczekamy zobaczymy już blisko.

gornik
gornik
3 czerwca 2016 23:19

Koperty otwarte, czy pracownicy moga wiedziec kto startuje do zarzadu ? czy to tajemnica ?

Gośka
Gośka
24 maja 2016 19:25

A kto to wie obecni mają już to w głębokim poważaniu a nowi nic nie wiedzą więc nic nie powiedzą. Więc 14-tka była ale się wymydliła.